Spróbuj dla każdego z poniższych określeń oszacować, w jakim stopniu możesz określić ich trafność w stosunku do siebie.
0-zupełnie mnie nie dotyczy
1-może czasem tak o sobie myślę
2-myślę, że opisuje to odczucia, które u siebie obserwuję
3-wydaje mi się, że to dość trafnie mnie opisuje
4-to zdanie bardzo trafnie mnie określa
- Obawa przed utratą własnego ja w bliskich związkach uczuciowych
- Miewam obawy, że bliski i silny związek uczuciowy z drugim człowiekiem może mnie nadmiernie pochłonąć, że zatracę się w nim.
- Obawiam się, że angażując się emocjonalnie w związki z innymi ludźmi, mogę się wypalić wewnętrznie.
- Obawa przed zdemaskowaniem własnej nieatrakcyjności
- Wydaje mi się, że ktoś przy bliskim poznaniu mnie przekona się o tym, jaki jestem i straci dla mnie zainteresowanie i uznanie.
- Obawiam się, że przy dogłębnym poznaniu mojej osoby, trudno jest mnie cenić i lubić.
- Obawa przed porzuceniem
- Pojawia się we mnie myśl, że osoba, która jest mi bliska, może mnie opuścić.
- Gdy dochodzi do konfliktów i napięć między mną i bliską mi osobą, pojawiają się obawy, że może mnie ona opuścić.
- Brak umiejętności harmonijnego rozwijania i pogłębiania związków z innymi
- Napotykam trudności w harmonijnym pogłębianiu i utrzymywaniu relacji z bliskimi mi osobami.
- Mam skłonność do wchodzenia w związek uczuciowy od razu na głębokim poziomie
- Podatność na zranienie uczuciowe
- Jestem osobą wrażliwą, której uczucia stosunkowo łatwo zranić
- Rozpoznaję takie miejsca w środku siebie, których dotknięcie z zewnątrz może zaboleć.
- Obawa przed okazywaniem swoich uczuć
- Nie jest mi łatwo wyrażać swoje uczucia i otwierać się przed innymi
- Jestem uważny i powściągliwy w odsłanianiu najbardziej osobistych miejsc w sobie, ponieważ może to być niebezpieczne
- Obawa przed konfliktem i okazywaniem gniewu
- Obawiam się konfliktów i napięć w kontaktach między ludźmi i staram się unikać tego typu zadrażnień.
- Obawiam się swojego gniewu i staram się unikać wyrażania złości
- Obawa przed utratą kontroli.
- Żeby czuć się bezpiecznie i pewnie, muszę dysponować sporą ilością wpływu na sytuację w której się znajduję i w jakiś sposób ją kontrolować.
- Obawiam się, że jeżeli nie będę panować nad sytuacją (wiedzieć co się dzieje, przewidywać) to może stać się coś złego
- Krańcowe skłonności do nadmiernego podejmowania odpowiedzialności lub uchylania się do niej.
- Trudno mi dzielić się odpowiedzialnością za stan spraw, z którymi jestem związana: biorę wszystko na siebie albo się wycofuję
- Mam tendencję do nadmiernego rozpatrywania swojej odpowiedzialności za to, co się dzieje w moim życiu – czasem czuję się całkowicie odpowiedzialny za wszystko, czasem zaś czuję, że nic ode mnie nie zależy.
- Nadmierne poczucie lojalności
- Jestem zdolny do maksymalnej lojalności nawet wobec osób, które na to nie zasługują
- Wiernie trwam przy podjętych kiedyś zobowiązaniach nawet wtedy, kiedy płacę za to dużą cenę.
- Obawa przed pozytywnymi oczekiwaniami.
- Staram się nie oczekiwać pozytywnego biegu wydarzeń, bo boję się rozczarować
- Marzenia i wyobrażenia o pozytywnych wydarzeniach , które mogą mnie spotkać, wzbudzają we mnie niepokój
- Niski poziom zaufania do ludzi.
- Wydaje mi się, że mogę polegać tylko na sobie.
- Jestem raczej nieufny i ostrożny w stosunku do innych ludzi, nie jest łatwo pozyskać sobie moje zaufanie
- Poczucie odmienności i odizolowania do innych ludzi.
- Znam dobrze niemiłe poczucie odmienności od innych ludzi.
- Trudno jest mi doświadczać poczucia wspólnoty z innymi ludźmi, odczuwam, że istnieje jakaś bariera między mną a nimi.
- Poczucie niskiej wartości i negatywny stosunek do siebie.
- Mam gotowość do bardzo surowego oceniania siebie i swojego postępowania.
- Jest mi trudno doświadczać poczucia własnej wartości i tożsamości.
- Niski poziom zdolności, odprężania się i zabawy.
- Mam trudności z rozluźnianiem się i ze spontanicznym angażowaniem się w beztroską zabawę.
- W chwilach poświęconych zabawie zaczynam kontrolować swoje postępowanie lub ogarnia mnie smutek.
- Tendencja do kłamstwa w sytuacji, w której łatwo by mówić prawdę.
- Mam tendencje do mówienia czegoś innego niż to, co rzeczywiście myślę.
- Zdarza mi się odruchowo skłamać, mimo, że nie ma takiej potrzeby.
- Trudności w doprowadzeniu do końca zaczętych przedsięwzięć
- Zdarza się, że mimo dużego zaangażowania na początku jakichś działań, później rezygnuję z podjętego wysiłku.
- Trudno jest mi wytrwale doprowadzić do końca to, co zaczęłam.
- Zbyt silne reagowanie na zmiany, których nie można kontrolować
- Reaguję wyraźnym napięciem i niepokojem na zmiany w sytuacjach, których nie mogę kontrolować.
- Mam trudności z przystosowaniem się do zmian, które nie zależą ode mnie.
- Tendencja do uporczywego poszukiwania aprobaty i potwierdzania swojej wartości
- Mam tendencję do usilnego poszukiwania aprobaty i potwierdzania poczucia własnej wartości.
- Reakcje innych ludzi na moje postępowanie są dla mnie wskaźnikiem poczucia własnej wartości.
- Tendencja do impulsywnych zachowań i reakcji
- Mam tendencję do angażowania się w działanie bez zastanowienia i bez zwracania uwagi na konsekwencje.
- Mam skłonność do pochopnego podejmowania decyzji, bez rozważenia innych możliwości
- Niepewność dotycząca normalności
- Mam trudności w jasnym wyobrażaniu sobie tego, co jest normalne i zdrowe we wzajemnych relacjach między ludźmi.
- Pojawiają się u mnie wątpliwości co do tego, co jest w moim życiu normalne.
- Tendencja do znajdowania „satysfakcji” raczej w kryzysach i chaosie niż w spokojnym i ustabilizowanym życiu
- Nie znajduję zadowolenia w spokojnym, ustabilizowanym życiu.
- Więcej satysfakcji dostarczają mi sytuacje kryzysowe niż spokój codziennego dnia.
- Tendencja do doświadczania życia z pozycji ofiary.
- Mam tendencję do wikłania się w sytuacje, w których to ja przede wszystkim ponoszę koszty.
- Stosunkowo łatwo mogę znaleźć się w sytuacji, w której pojawia się u mnie poczucie skrzywdzenia.
- Tendencja do czarno-białego widzenia świata w trudnych sytuacjach
- W trudnych sytuacjach mam skłonność do podejmowania skrajnych decyzji.
- W sytuacjach kryzysowych mam skłonność do czarno-białego widzenia świata.
- Tendencja do obronnego zaprzeczania.
- Gdy przeczuwam zagrożenie, to unikam myślenia o nim – staram się utwierdzić w przekonaniu, że wszystko jest w porządku.
- Gdy wzrasta mój niepokój, obawy, staram się unikać konfrontacji z ich źródłami, wolę się nie zagłębiać w przykre sprawy.
- Trudności odróżnianiu litości od miłości
- Mam tendencję do angażowania się w związki z osobami, którym jestem potrzebna bądź mogę pomóc.
- Mam skłonności do wybierania na swojego partnera osób nieszczęśliwych, budzących współczucie lub litość.
- Tendencja do pozostawania w trudnych sytuacjach dłużej niż inni, bez zważania na koszty osobiste.
- W trudnych sytuacjach mam problemy z rozpoznaniem w odpowiednim momencie, że już nic więcej nie zdołam zrobić w danej sprawie.
- Mam problemy z wychodzeniem z sytuacji będących dla mnie zbyt dużym obciążeniem bez względu na koszty osobiste, jakie ponoszę.
- Cierpienie spowodowane zalegającym smutkiem
- Dobrze jest mi znane uczucie obezwładniającego smutku.
- Czasami ogarnia mnie przygnębienie bez jakiegoś wyraźnego powodu.
- Obawa przed utratą
- Zmiana w życiu kojarzy mi się ze stratą.
- Często towarzyszy mi obawa, że mogę stracić coś, na czym mi zależy.
- Obawy przed przeżywaniem uczuć.
- Odczuwam wyraźne opory wewnętrzne utrudniające mi pełne i swobodne przeżywanie uczuć.
- Czuję, że jest coś, co krępuje moją spontaniczność i ogranicza wyrażanie uczuć.
- Poczucie winy przy robieniu czegoś dla siebie
- Gdy robię coś dla siebie, pojawia się poczucie, że to jest nie w porządku, iż koncentruję się na sobie, a nie na innych.
- Uważam, że nie mam prawa zajmować się swoimi potrzebami.
- Trudności w harmonijnej współpracy z innymi i tendencja do wykonywania trudnych zadań na własną rękę.
- W ciężkich sytuacjach trudno jest mi zaufać, że inni sobie z nimi poradzą i wolę sam wykonywać najważniejsze zadania.
- Trudno jest mi harmonijnie współpracować z innymi, ponieważ mam tendencję do podejmowania za nich obowiązków i zadań.
- Poczucie wewnętrznego przymusu bycia dzielną osobą i niepodawania się momentom słabości.
- Muszę być przygotowana na spotkanie różnych przeciwieństw i coś wewnątrz mnie zmusza do bycia dzielną osobą.
- Nie mogę sobie pozwolić na poddawanie się momentom słabości.
- Trudności w uzyskiwani zadowolenia z siebie, nawet w przypadku jednoznacznych sukcesów.
- Trudno mi jest cieszyć się swoimi sukcesami.
- Mam skłonność do przypisywania swoich sukcesów zewnętrznym okolicznościom.
- Tendencja do nałogów i przymusowych czynności
- Palenie tytoniu, picie alkoholu, objadanie się lub głodzenie, zażywanie środków uspokajających, przeciwbólowych itp, agresywne reakcje, specyficzne nawyki seksualne, obgryzanie paznokci, dręczące myśli, dręczące nawyki w życiu codziennym (częste sprzątanie, częste mycie itp.)
- Tendencja do schorzeń psychosomatycznych
- Stany podgorączkowe, stany zapalne, bóle i kłucia w różnych miejscach ciała, lekkie przeziębienia, katary, rozstroje żołądka, krwawienia itp.
źródło : IPZ
12 pkt
Ja mam stanowczo więcej punktów niż Joanna .
Jeszcze daleka droga przede mną , ale nie poddam się .
Asieńko .Gratulacje i powodzenia !!
144 pkt – czasami zastanawiam sie jak ja funkcjonuję w tym świecie..
112 ————————czas cos z tym zrobic, bo to trwa juz wiele, wiele, wiele lat
186
O_O
po wielu latach dopuszczam myśl, że DDA nie jest tylko odległym problemem innych ludzi
czy schorzenia psychosomatyczne są odzwierciedleniem tego co się dzieje w życiu? z czym człowiek nie może sobie poradzić? czasem czuję kłucia w różne części ciała i nie wiem co to oznacza.
Zrobiłam sobie ten test i okazało się o wiele więcej niż wy mam punktów, ponieważ ja mam 232punkty… Wygląda na to, że mam bardzo poważny problem ze sobą… Chciałabym zmienić swoje życie, ale jest mi trudno… Dopiero nie dawno się o tym dowiedziałam i zauważyłam w rodzinie, że prawie każdy ma ten syndrom DDA, ale nikomu z nich nie powiedziałam o tym i w sumie od tego czasu jak o tym wiem zauważyłam, że wcale nie jestem gorsza od nich tylko na równej płaszczyźnie.
Nie przejmuj się mi wyszło 230 także prawie tyle samo…tez mam poważny problem ze sobą który mnie bardzo ogranicza w życiu, powoduje dużo lęku i hamuje pozytywne działania. Chodzę na terapię od kilku miesięcy i zaczynam bardzo dużo rozumieć. …
Nawet nie przypuszczałam, że wyjdzie mi 193
Przecież jest 36 pytań od 0 do 4 pkt…maksymalnie 144.
Pomocnicze opisy nie liczą się jako pytania…
DRAMA QUEENS!
100 punktów
Czy ktoś mi wytłumaczy jak mogę zinterpretować uzyskaną ilość punktów? Z góry dziękuję:)
nie interpretuje się łącznej ilości punktów, jeżeli w danym obszarze uzyskuje się wysoką ilość punktów to znaczy że ten konkretny obszar jest do terapii , jeżeli zaznaczacz 0, 1 itp to znaczy że ten problem Cie nie dotyczy. chodzi o to, żeby w terapii nie zajmować się wszystkim jak leci, tylko tym co u konkretnej osoby jest rzeczywiście problemem
boooże. nie sądziłam, że będę miała aż 220 punktów :O wygląda na to, że radzę sobie gorzej z tym wszystkim niż myślałam… :/
144 punkty dały mi odpowiedź jak mam sobie z tym poradzić ???? dla ma tez dużo zalet dobrych..dam radę
Miało być DDA…
myślę żę 76 to też całkiem sporo jak na osobę po dwóch już terapiach :/ ale cóz, nie ma poddawania się!
Aż się zdziwiłam bo bez żadnej terapii mam tylko i aż 66 punktów 😉
Maksymalna ilość punktów wynosi 296.
(34*2*4)+(2*1*4)=296
Po rozwiązaniu tego testu jestem w szoku…
Wiedziałam że mam problem ale nie żeby aż tak… 207 punktów
Też wiele punktów mnie dotyczy.
A gdzie mogę znalezć interpretację wyników?
Witam , wyniki najlepiej skonsultować z psychoterapeutą .
Trafiłam po dłuższym czasie na tą stronę…
Mój wynik wyniósł 169 punktów….
Witam, proszę się nie sugerować łącznymi punktami – bardziej chodzi o to, żeby zobaczyć w których obszarach jest coś niepokojącego i o tym konkretnie porozmawiać z psychoterapeutą. pozdrawiam J.D
Jak to interpretować ? Jak obliczyć wyniki?
To jest raczej wskazówka w jakich konkretnie obszarach warto coś zmienić . Jeżeli niepokoi warto skonsultować z psychoterapeuta pracującym z DDA .
pozdrawiam J.D