Krytyk wewnętrzny to często: 
  • uwewnętrzniony głos osoby współuzależnionej
  • głos osoby uzależnionej
  • lub środowiska , które wyśmiewało / komentowało twoją sytuację w raniący sposób
Alkoholowy dom to różne sytuacje, które przynosiły wstyd osobie pijącej ale też zawstydzały jego rodzinę. Wstyd z tego okresu często się zakorzenia u dziecka alkoholika i towarzyszy również w dorosłym życiu, chociaż tamte żenujące sytuacje to już przeszłość.  Wstyd i niepewność u wielu DDA pozostaje i nadal męczy.
Wstyd zamienił się w krytyka wewnętrznego.
Krytyk to  może być
uwewnętrzniony glos osoby współuzależnionej, która chce żeby przynajmniej dzieci nie dodawały jej dodatkowych problemów – wystarczy tych z alkoholikiem. Wobec dziecka były wiec kierowane nadmierne oczekiwania, część dzieci stawało się więc bohaterami  aby być dobrą wizytówka rodziny. Osiągnięcia były wiec jako plaster na rodzinny wstyd. Natomiast te dzieci alkoholika, które nie doskakiwały do tak wysoko ustawionej poprzeczki, musiały się liczyć z krytyką, że jak nie zaczną się bardziej starać to staną się podobne to tego który zawiódł, czyli do alkoholika
Ten pouczający ton, żeby przynieść chlubę rodzinie lub przestrzegający ton, żebyś nie zawiódł tak jak twój pijący ojciec lub matka – te nakazy i zakazy się uwewnętrzniają i w dorosłym życiu stają  się  głosem twojego krytyka wewnętrznego.
Stawiając tak wygórowane oczekiwania dziecku, nie było przestrzeni na zdrowy stosunek do zwykłych potknięć, błędów i ludzkiej niedoskonałości. Albo będziesz kimś i przykryjesz wstyd, albo pójdziesz w ślady czarnej owcy w rodzinie. To powoduje że krytyk wewnętrzny  przykręca śrubę  i oczekuje więcej, gnębi i mówi że ciągle za mało i niewystarczająco.
Krytyk to może też być
uwewnętrzniony głos alkoholika 
-który pod wpływem alkoholu tracił trzeźwy ogląd dziecka i ranił przesadnymi uwagami
-który na trzeźwo, ale na głodzie alkoholowym szukał winnych swego fatalnego samopoczucia i tego, że sytuacja nie pozwala zająć się już piciem
PAMIĘTAJ !!!
Wewnętrzny krytyk u DDA zazwyczaj nie zwraca uwagi w sposób obiektywny
ale stosuje  zniekształcony sposób mówienia na twój temat . Widzi cię  jak w krzywym lustrze  i twierdzi, że to prawda : choć patrząc z boku widać, że  jego opinia   coś wyolbrzymia , coś umniejsza, snuje katastroficzne wizje , czepia się szczegółu wyrwanego z kontekstu, porównuje ,   obwinia  i jeszcze kilka innych sztuczek przy których poczujesz znowu nieadekwatny wstyd .
W psychoterapii mówi się o zniekształceniach poznawczych , czyli takim skrzywionym sposobem interpretowania.
Możesz więc nauczyć się zamiast przeglądać w krzywym zwierciadle, które podsuwa krytyk, zacząć przeglądać się w lustrze prawdziwym,  które pokaże co dobre, pokaże też niedociągnięcia ale w zdrowych proporcjach.
Takie zdrowe proporcje widzenia swoich niedociągnieć ale też widzenia zalet i mocnych stron – to jest coś co wnosi terapia grupowa i indywidualna .  To jest ten element którego nie znajdzie się w książkach , bo książki dają wiedzę, ale nie dają  relacji, które mają moc leczenia.
W tym wpisie omówię bardzo charakterystyczne  krzywe lustro DDA jakie podsuwa ci krytyk – sprawdź czy się w nim nie przeglądasz
Myślenie czarno- białe, wszystko albo nic  (myślenie spolaryzowane) 
Takie uproszczone myślenie prowadzi do odbioru siebie, zdarzeń, postaw, ludzi w sposób tak biegunowy, że nie zostawia miejsca na złoty środek, budowanie kompromisu, szukania alternatywnych rozwiązań czy też zrozumienia dla ludzkich niedoskonałości. Osoby o silnym spolaryzowanym myśleniu często są rozczarowane sobą, innymi, tym co im się przydarza w życiu.
Przy myśleniu spolaryzowanym osoba jest narażona na powtarzające się frustracje gdyż:
  • albo ona sama
  • albo ktoś inny
  • albo sytuacje życiowe
nie dorastają do wysokich poprzeczek jakie stawia wewnętrzny krytyk.
Z myśleniem spolaryzowanym wiąże się perfekcjonizm:
albo coś jest doskonale albo kiepskie.
Trudno  być zadowolonym z czegoś co jest wystarczająco dobre, skoro mogłoby być  jeszcze lepsze
To skrajne myślenie nie pozwala dostrzegać niuansów, różnych odcieni szarości, półcieni które są częścią normalnej egzystencji. Nie pozwala dostrzegać tego co dobre a  nie doskonale  dewaluując to co dobre, bo nie doskonałe.
W kolejnym wpisie rozszerzę listę zniekształceń, abyś rozpoznawał te krzywe zwierciadła i nie wierzył w obraz jaki ci podsuwają. Uwolnij się od krytyka wewnętrznego –  nabierz do niego dystansu i nie wierz we wszystko co mówi.